Jakie usługi motoryzacyjne najbardziej podrożały w 2022 roku?

Jeżeli porównamy sobie ceny czegokolwiek co jest w mniejszym lub większym stopniu powiązane z motoryzacją czy transportem będziemy mogli zauważyć naprawdę spore wzrosty cen nawet na przestrzeni kilku miesięcy. Usługi motoryzacyjne oczywiście nie są wyjątkiem, ale jakie usługi podrożały najmocniej?

Usługi motoryzacyjne drożeją jak wszystko inne w świecie czterech kółek

O tym, że obecnie świat motoryzacji przechodzi przez dość trudny okres, doskonale wie każdy, kto choć trochę interesuje się tą branżą. Braki w półprzewodnikach i opóźnienia w dostawach części sprawiają, że wiele tysięcy aut czeka na dokończenie montażu przez tygodnie, a klienci na dostarczenie swojego nowego egzemplarza potrafią czekać nawet miesiącami. Wąskie gardło w kwestii produkcji samochodów odbiło się rzecz jasna również na ich cenie. Sama inflacja oraz kryzys ekonomiczny oczywiście również dołożyły do tego swoje trzy grosze, lecz samochody drożeją również przez ich mniejszą liczbę na rynku. Producenci są sobie możliwie jak najmocniej odbić sobie wszelkie poniesione straty, a to oczywiście wiąże się z podwyżkami, na których ostatecznie najbardziej cierpią klienci. Drożeją samochody, drożeją części, drożeją również usługi motoryzacyjne. Tutaj powodów jest kilka. Oczywiście inflacja działa na ten sektor naprawdę mocno, a firmy nie będą w takiej sytuacji stać z założonymi rękami i czekać na poprawę. Dodatkowo możemy obserwować skok w cenie wspomnianych wyżej części, a to oczywiście oznacza, że wykonywanie wielu usług jest obecnie po prostu droższe, co oczywiście trzeba w jakiś sposób zbalansować, o cenach paliw nie mówiąc. Cały świat motoryzacyjny cierpi z powodu dołka, lecz oczywiście najmocniej obrywają sami posiadacze samochodów.

Jakie jesteśmy w stanie rozróżnić usługi motoryzacyjne?

Mówimy dzisiaj szeroko o usługach motoryzacyjnych, ale... czym one tak właściwie są, co się do nich zalicza? Możemy tutaj wspomnieć o wielu różnych działaniach oferowanych przez specjalistyczne przedsiębiorstwa. Na pierwszy ogień należy oczywiście wziąć warsztaty samochodowe, specjalizujące się w naprawach samochodów. To rzecz jasna najbardziej intratny segment usług motoryzacyjnych, lecz na tym oczywiście ten sektor się nie kończy. Nie można bowiem pominąć tutaj innych usług, które są dla nas całkowitą oczywistością. Do tej grupy bez problemu jesteśmy w stanie dopisać pomoc drogową, zdolną do dojechania do nas w razie wypadku czy awarii auta, oferując albo doraźną naprawę, albo holowanie. Do grupy usług można również dopisać wulkanizację samochodową, detailing, myjnie czy usługi sprzątania aut, a także nawet i studia tunerskie. Widać więc gołym okiem, że świat usług motoryzacyjnych jest naprawdę szeroki i jesteśmy w stanie wymienić tu naprawdę wiele różnych działów. Który z nich jednak podrożał najbardziej?

Serwis samochodów z największym skokiem cenowym

Wszelkie usługi motoryzacyjne zaliczyły skok, jeżeli chodzi o ceny, jakie musimy za nie zapłacić – bez wyjątku. Nie ma jednak wątpliwości, że zmiany na rynku nasz portfel odczuje najmocniej, jeżeli nasz samochód wyląduje w serwisie. To właśnie w przypadku warsztatów możemy zaobserwować najbardziej drastyczny wzrost w cenach aut. Szacuje się, że względem, chociażby 2021 roku, który również nie był zbyt łaskawy, ceny usług z zakresu serwisu i napraw samochodów wzrosły nawet o 40 procent. Ma to związek nie tylko ze skokiem cen części czy urządzeń diagnostycznych, ale również i robocizn – pracownicy muszą być bowiem godnie opłacani.

Jak może kształtować się sytuacja dotycząca usług motoryzacyjnych w następnych miesiącach?

W ostatnich tygodniach jesteśmy co prawda w stanie obserwować pewną poprawę dotyczącą cen na rynku motoryzacyjnym, lecz nie oznacza to niestety, że jesteśmy bliscy rozwiązania wszelkich kłopotów, w tym podwyżek cen. Wiele firm działających w branży automotive jest wręcz zdania, że powrót do względnej normy może nas czekać dopiero w okolicach 2024 roku. Nie powinniśmy również wtedy liczyć na spadki cen usług – w takiej sytuacji będziemy mogli raczej obserwować stagnację we wzroście ich cen.